Pod koniec marca uwagę funkcjonariuszy strażników miejskich patrolujących Targówek przyciągnęło auto, które blokowało drogę wjazdową do jednego z osiedli. Obecni przy samochodzie przechodnie zaczęli krzyczeć o pomoc. Okazało się, że kierowca zasłabł.
Strażnicy miejscy od razu wezwali pogotowie ratunkowe i przystąpili do czynności ratujących życie. Mężczyzna w samochodzie miał ręce oraz głowę opartą na kierownicy. Nie reagował na wezwania słowne, ignorując również pukanie i inne próby nawiązania kontaktu. Funkcjonariusze monitorowali stan mężczyzny aż do przyjazdu ratowników medycznych. Byli również na linii z operatorem pogotowia, który wydawał dyspozycje odnośnie sprawdzenia podstawowych funkcji życiowych.
Kierowca został zabrany do szpitala, gdzie unormowano mu wszystkie funkcje życiowe. Jeszcze tego samego dnia mógł powrócić samodzielnie do domu. Strażnicy Miejscy apelują, aby uważnie rozglądać się w przestrzeni miejskiej. Jeżeli coś wzbudza naszą czujność, od razu reagujmy, dzwoniąc pod numer alarmowy 112.