W centrum Warszawy doszło do dramatycznego przestępstwa. Grupa mężczyzn, udających funkcjonariuszy policji, strażnika granicznego oraz dostawcę posiłków, według doniesień wtargnęła do prywatnego mieszkania usytuowanego w pobliżu Pałacu Kultury i Nauki. Na miejscu skuto kajdankami trzech kobiet z Ukrainy, a następnie zrabowano majątek o wartości około miliona złotych. Środki finansowe były zgromadzone z transakcji sprzedaży nieruchomości. Informacje te zostały potwierdzone przez rzecznika warszawskiej policji, który podkreślił, że wszczęto już śledztwo dotyczące tego incydentu.
Nietypowy epizod rozegrał się w poniedziałkowe popołudnie w jednym z apartamentowców przy ulicy Bagno, zlokalizowanym w bliskim sąsiedztwie stacji metra Świętokrzyska oraz Pałacu Kultury i Nauki. O sprawie jako pierwsi zawiadomili dziennikarzy portal Miejski Reporter.
Mieszkańcy tego samego budynku podzielili się ze wspomnianymi reporterami swoimi obserwacjami na temat zdarzenia. Przekazali, że grupa mężczyzn wtargnęła do mieszkania, gdzie przebywały kobiety pochodzenia ukraińskiego, następnie skuli je kajdankami i zabrał torbę pełną gotówki w różnych walutach, którego łączna wartość wynosiła około milion złotych. Wg relacji jednej z kobiet, czterech z przestępców było przebranych za funkcjonariuszy policji, piąty udawał strażnika granicznego, a szósty występował jako dostawca jedzenia.