Policja z warszawskiego Targówka znalazła mieszkanie, w którym nielegalne substancje, takie jak marihuana, były nie tylko przechowywane, ale także wykorzystywane jako dodatek do domowych wypieków. Funkcjonariusze uzyskali dostęp do wnętrza poprzez okno balkonowe.
Przybywszy na miejsce, detektywi musieli zdecydować się na nietypowe wejście przez balkon, ponieważ nie było nikogo w domu, a intensywny zapach palonego budził niepokój wśród sąsiadów. Źródłem tego zapachu? Ciasteczka z marihuaną, które zostały przypalone w piekarniku.
Funkcjonariusze skontaktowali się z właścicielem nieruchomości, której najemcą okazał się być sprawca. Po uzyskaniu zgody na przeszukanie w jego obecności, przystąpili do szczegółowego sprawdzenia każdej części domu. Znaleźli i zabezpieczyli nie tylko zwęglone ciasteczka z dodatkiem marihuany, ale także te wcześniej przygotowane. Dodatkowo, znaczna ilość narkotyku została odnaleziona zarówno w kuchennych szafkach, jak i łazience.