Jedna z mieszkanek Targówka w swoim liście do Komisariatu Policji Warszawa Targówek wyraziła głęboką wdzięczność dla sierżanta sztabowego Krzysztofa Klimowicza. Podkreśliła, że podejście funkcjonariusza do jej domowych trudności było pełne empatii i „wielkiego serca”. Szczególnie doceniła zaangażowanie sierżanta sztabowego i jego profesjonalną postawę podczas jej spotkania w komisariacie.
Kobieta, będąca mieszkańcem Targówka, zgłosiła się do Komisariatu Policji Warszawa Targówek. Była wyraźnie poruszona swoimi problemami domowymi, które okazały się dla niej zbyt wielkim obciążeniem, aby radzić sobie z nimi samodzielnie.
Funkcjonariusz o imieniu Krzysztof Klimowicz w roli sierżanta sztabowego przyjął zeznania zgłaszającej i z pełnym zrozumieniem wysłuchał jej opowieści. Wyjaśnił kobiecie, jakie działania prawne będą podjęte przez policję, aby wesprzeć ją i pomóc rozwiązać trudną sytuację w domu. Zapewnił również kobietę, że może liczyć na niezbędną pomoc.
Kobieta, już uspokojona i w lepszym nastroju, opuściła komisariat. W ciągu kilku dni wysłała do jednostki pismo z wyrazami uznania dla sierżanta sztabowego Krzysztofa Klimowicza.
„(…) Uważam, że Pan Krzysztof Klimowicz zasługuje na pochwałę, ponieważ z empatią, wielkim sercem, ale także z ogromnym profesjonalizmem i kompetencją zaangażował się w moje problemy małżeńskie. BRAWO! Chciałabym, aby takich policjantów było jak najwięcej” – napisano w przesłanym liście.