Wszystko wydarzyło się w niedzielne popołudnie. Policjant z komendy Mokotowa, po zakończeniu służby, odprężał się na spacerze ulicą Bruzdową. Nagle zauważył czarny samochód marki bmw, który niespodziewanie i z dużą siłą uderzył w betonowe zapory stanowiące ochronę chodnika przed wjazdem pojazdów. Kierujący wyskoczył z samochodu, ocenił rozmiar spowodowanej przez siebie szkody, a następnie ponownie usiadł za kierownicę, mając zamiar kontynuować jazdę.
„Obserwując takie nieodpowiednie zachowanie, funkcjonariusz policji natychmiast skierował swoje kroki w stronę kierowcy. Już od pierwszego kontaktu poczuł intensywny zapach alkoholu emanujący od mężczyzny za kierownicą. Policjant, priorytetowo traktując bezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego, zapobiegł dalszej jeździe 49-letniemu mężczyźnie. Po odcięciu zapłonu, funkcjonariusz okazał legitymację służbową i spytał podejrzanego o spożycie alkoholu. Kierujący bez wahania przyznał się do spożywania napojów alkoholowych.” – opowiada Marta Haberska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II.